sobota, 19 lutego 2011

Króliki miniaturowe i ich krewniacy.Biologia i pochodzenie.

Wysoko je cenimy,lubimy, lecz jednocześnie nie rozumiemy-oto nasze odczucia wobec zajęcy. Niektórzy z nas mieli szczęście widzieć te niezwykłe zwierzęta w warunkach naturalnych.

Zającowate
Zając szarak (Lepus europaeus) i królik (Oryctolagus cuniculus) należą do rodziny zającowatych, a nie gryzoni jak sie nieraz mylnie uważa.Oba te gatunki przypominają gryzonie tylko dwiema cechami-po0dobnie się odżywiają i mają siekacze rosnące przez całe życie zwierzęcia.
Jednak w odróżnieniu od gryzoni zającowate podczas żucia poruszają szczękami również na boki, ponadto w górnej szczęce mają dodatkową parę małych siekaczy, a przednich kończyn nie używają jako kończyn chwytnych, co jest typowe dla gryzoni.Skamieniałości czaszek i zębów są dowodem na to, że ewolucja zającowatych i gryzoni przebiegała odmiennie.

Zające szaraki 
Zające szaraki żyją na powierzchni ziemi ;  ich młode przychodzą na świat w pełni ukształtowane i pokryte sierścią. Dorosłe osobniki trudno jednak obserwować, gdyż na ogół salwują się szybką ucieczką, osiągając nawet prędkość do 80 km/h, lub dobrze zamaskowane przyczjają sie w wygrzebanej przez siebie niecce, tzw. kotlince.
Żeby maskowanie było perfekcyjne, kładą płasko na grzbiecie długie uszy, które w gwarze myśliwskiej nazywane są słuchami. Kotlinka taka jest nie raz dobrym, wygodnym, osłoniętym od deszczu schronieniem.
Z natury płochliwe zające lubią żyć na otwartej przestrzeni; na polach, łąkach i obrzeżach lasów.
Kto jest rannym ptaszkiem może je zaobserwować w grupie, lecz tylko w czasie rui, kiedy samce usilnie się starają o względy samic. Poza tym okresem zające są samotnikami.
Podobnie jak wszystkie zającowate mają one bardzo dobry słuch i węch, a rewir w którym żyją, zaznaczają wydzieliną gruczołów zapachowych.

Dzikie króliki
Zające i króliki wyraźnie różnią się od siebie budową ciała i trybem życia. Nawet nie kojarzą się między sobą.
Dzikie króliki żyją gromadnie w wygrzebanych przez siebie norach i pozostają wierne jednemu miejscu. Najbardziej lubią teren porośnięty krzakami, pagórkowaty.możliwie piaszczysty, zapewniający im ochronę i obfitość pożywienia. Młode króliki przychodzą na świat nagie i ślepe, za to w dobrze wymoszczonej norce.. W kolonii dzikich królików panuje ścisła hierarchia: jeden samiec dominuje nad pozostałymi samicami,
a jedna samica nad resztą samic. Dzikie króliki mierzą 35-45 cm i ważą 1-2 kg; są więc znacznie mniejsze i lżejsze od zajęcy, które mirzą około68 cm i ważą około 3,5-45 kg. Z powodu krótszych nóg i bardziej krępego tułowia są tylko w połowie tak szybkie jak zające, lecz za to zwinniejsze. Mają też krótsze uszy i ogon. Ale to właśnie króliki, a nie zające, udało się udomowić. Są one zwierzętami użytkowymi.

Króliki w Europie Środkowej
Pierwsze wzmianki  o chowie królików na terenach obecnych Niemiec pojawiły się XII, a w Polsce nawet w X wieku. W tym czasie trzymały je  w Świątnikach k. Krakowa siostry zakonne. Mięso królików uchodziło wówczas za potrawę postną. W XIII wieku wśród królików hodowlanych pojawiły sie odmiany barwne, a w XVIII wieku Polska miała własną rasę białych czerwonookich albinosów.
Przed i po II wojnie światowej króliki trzymano głównie we wsiach i na Śląsku.
Ponieważ te zwierzęta te dostarczały dosko9nałego mięsa i skór, a zajmowały niewiele miejsca, ich hodowla upowszechniała się błyskawicznie. Z biegiem lat dużą role zaczęły odgrywać również pilność i ambicja europejskich hodowców, którzy pragneli wyhodować nowe, atrakcyjne rasy, w tym także ozdobne.

Króliki miniaturowe
Właśnie temu rozwojowi zawdzięczamy wyhodowanie królika miniaturowego. Niejakiemu panu Hoefmanowi z Holandii udało mu się bowiem w 1938 r. wyhodować pierwszego osobnika karłowatego ze skojarzenia królika gronostajowego (Rasy powstałej w 1904 r. w Anglii) z królikiem dzikim.
Od tej pory cieszyły się one coraz większa popularnością. Okrągły, krótki, pękaty, kłębek, duże, błyszczące oczy, uroczy spłaszczony nosek, milutkie futerko i ufność wobec człowieka sprawiły, że ich zdeklarowanymi miłośnikami stali się starzy i młodzi.
Wskutek zabiegów hodowlanych oprócz tej rasy, liczącej obecnie ponad 45 odmian barwnych, powstały również inne, nazywane baranami miniaturowymi, wyjątkowo urocze, z nisko osadzonymi, zwisającymi uszami. Rozczochrane miniaturki długowłose,podobnie jak karłowate reksy o krótkim, welurowym futerku,znajdują się obecnie w programie hodowlanym zarówno prywatnych hodowców, jak i wielkich farm hodowlanych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz